Dawno nie było wpisu z moimi zakupowymi szaleństwami a trochę się tego nazbierało. Ostatnie miesiące to głównie nowości lakierowe i zakupy na Beauty Forum. Podsumowanie nowości otwierają limitowane odcienie lakierów OPI z kolekcji Lisbon.
A tu już podstawowa kolekcja OPI Lisbon i 2 odcienie z przepięknej kolekcji OPI ISLAND w formule INFINITY SHINE. Na dniach pokażę kolekcję OPI Lisbon, OPI Island także niebawem :)
Również na dniach pojawi się kolekcja Essie Spring 2018, którą mam dzięki uprzejmości koleżanki z pracy. Beatka :*
A tu 3 odcienie Essie jeszcze z zimowej kolekcji pochodzącej z roku 2017. Czekałam na nie tak długo, że nie wiem sama, czy jest sens ją jeszcze pokazywać. Jak myślicie?
Lakiery Artistic Colour Revolution także zdążyłam już pokazać.
Trzy intensywne odcienie z wiosennej kolekcji NCLA She's a Doll.
Mój ulubiony ostatnio olejek do skórek - NCLA So Rich z limitowanej walentynkowej kolekcji. Ma przyjemny zapach, szybko wchłaniająca się formułę i brokatowe serduszka, które cieszą oko.
Zestaw, który przedłuża trwałość naklejek NCLA: baza NCLA First Base i top NCLA Gelous? First Base polubiłam i stosuję także pod tradycyjne lakiery. Top Gelous? w moim przypadku sprawdza się jedynie przy naklejkach, ponieważ schnie dużo wolniej niż ulubione Seche Vite.
W ramach promocji Walentynkowej kupiłam także top NCLA z serduszkami...
I jeszcze kilka innych rzeczy.
A gratisem do zakupów był zestaw dwóch lakierów: kremowej czerwieni i brokatowego topu.
Kolejne lakiery NCLA, odcień Sagittarius pokazywałam przy okazji zestawienia lakierów w odcieniu #ULTRAVIOLET.
I ostatnia porcja lakierów NCLA, tym razem są to lakiery holograficzne.
Unikatowa jednorożcowa płytka do stempli B Loves Plates.
Polecony mi na Instagramie zapach Oriflame Tonka Bean. Bardzo ciekawe nuty i świetna trwałość.
Rabarbar♥ - perfumy Oriflame Live in Colour.
A tu coś dla małża - Oriflame Cool Lavender. Ponieważ jestem wielką fanką lawendy, szczególnie w takim zioołowym wydaniu, nie wiem czy ich nie przywłaszczę.
Nie podejrzewałam, że w ofercie Oriflame znajdę kosmetyki z certyfikatami EKO. A jednak! Mało tego, są super. Tonik Eco Beauty używam także w ciągu dnia jako odświeżającą i nawilżającą mgiełkę.
Maski w formie płachty do tej pory kojarzyły mi się z markami koreańskimi. A tu niespodzianka, mają je także rodzime firmy. Maski INITIALE BOTANICA mają oryginalne opakowania i dobre składy. Niebawem napiszę więcej na ich temat.
Ta mała ośmiornica TAKO kryje w sobie węglowy sztyft do mycia twarzy. Tak zabawne opakowania kosmetyków ma tylko Tony Molly.
Kolejne nowości z Oriflame, tym razem wybrałam olejek ECO Beauty, piankę do oczyszczania twarzy z owsem i ogórkowy scrub Oriflame Love Nature.
Biolage Raw Uplift - w tym niepozornych opakowaniach kryją się prawdziwe skarby natury. Świetna seria do włosów cienkich, wrażliwych i przetłuszczających się.
Od czasu do czasu pokazuję kosmetyki mojej Anieli, tym razem jest to serum/olejek do włosów Oriflame Oleo. Ułatwia rozczesywanie długich włosów i wygładza niesforne końcówki, które wymykają się z warkocza.
Seria L'Oreal Professionnel INFORCER wzbogaciła się o serum do włosów. Stosuję systematycznie i niebawem napiszę o nim krótką recenzję.
W poszukiwaniu korektora idealnego, tym razem testuję korektor od NARS i nieco ciemniejszy odcień z Too Faced. A swoją drogą dlaczego zdjęcia na Sephora są tak przekłamane?
Letni niezbędnik: dobry filtr (chociaż ostatnio boję się ich używać, bo każdy mnie podrażnia), kapelusz, duże okulary przeciwsłoneczne i coś na oparzenia - Łagodzący Kefir Soraya. Zamiast tradycyjnych okładów z kefiru gotowy kosmetyk w formie saszetki, która zmieści się w każdej kieszeni. Bez przekonania wrzuciłam go do plecaka i już w pierwszy dzień długiego weekendu majowego mogłam się przekonać jak szybko przynosi ulgę spalonej słońcem skórze. A mąż mówił: "wysmaruj się dokładnie SPF-em"!